Wokalistka i gitarzystka nagrodzonego Grammy zespołu Alabama Shakes debiutuje solowym albumem i z miejsca wymiata całą konkurencję. Jego tytuł jest hołdem dla zmarłej siostry, która wciągnęła ją w świat muzyki i nauczyła pisać poezję. To także coś na kształt rachunku sumienia kobiety po przekroczeniu trzydziestki.