Po latach dominacji wokalistek, ostatnio mamy w Polsce wysyp interesujących męskich głosów. Sygnał dał Dawid Podsiadło, a w ślad za nim pojawili się Krzysztof Zalewski, Kortez, Piotr Zioła, Leski, a teraz Baranovski. Jego płytowy debiut poprzedziły przebojowe single: "Dym" , "Luźno", "Zbiór" i "Czułe miejsce".