Upajający atmosferą, portugalski styl fado ukształtował się dwa wieki temu, a świat się nim zachłystnął dopiero trzy dekady temu po filmie Wima Wendersa "Lisbon Story". Jeszcze niedawno można było odnieść wrażenie, że artystyczne ramy rzewnego zawodzenia, któremu nieodmiennie wtórują z pełnią melancholii portugalskie gitary, stanowią pewien nietykalny kanon.