Upajający atmosferą, portugalski styl fado ukształtował się dwa wieki temu, a świat się nim zachłystnął dopiero trzy dekady temu po filmie Wima Wendersa "Lisbon Story". Jeszcze niedawno można było odnieść wrażenie, że artystyczne ramy rzewnego zawodzenia, któremu nieodmiennie wtórują z pełnią melancholii portugalskie gitary, stanowią pewien nietykalny kanon.
Tymczasem, czego przykładem jest niniejsza płyta, formuła fado może zostać zarówno wzbogacona, jak i lekko zmodyfikowana. Mistrzem takich niedawnych zabiegów okazał się być pianista Rosende, który czuje się dzieckiem Rewolucji Goździków – stąd tytuł albumu.
Przewartościowywujące tradycję zabiegi rozpoczęły się już przy poprzednim tytule "Fado Jazz", zrealizowanym przez ten sam kwartet (Resende – fortepian, Bruno Chaveiro – gitara portugalska, Andre Rosinha – kontrabas i Alexandre Frazao – perkusja). Jednakże tym razem muzycy odważniej wyszli poza konwencję.
Wydaje się, że tym razem pierwszoplanową rolę odgrywa tu Chaveiro, czarujący nas wirtuozerią i polotem w kreśleniu cudownych fraz. W tym układzie Rosende przyjął bardziej rolę akompaniatora, ale to za jego sprawą powstała większość uroczych kompozycji i opracowań, które nie tylko kultywują styl fado, ale wzbogacają go ze smakiem o klimaty afrykańskie, argentyńskie czy taneczne portugalskie.
Cezary Gumiński
ACT/GiGi Distribution