Czy ważniejsza w polskim jazzie jest płyta "Winobranie" Zbigniewa Namysłowskiego z 1973 r., czy wydany dwa lata później jego album "Kujaviak Goes Funky"? Z pewnością obie są znakomite, do dziś słucha się ich z zaciekawieniem i przyjemnością, a nawet z dumą, że polscy jazzmani prezentowali wtedy tak wysoki poziom, dorównując amerykańskim sławom.