Dwie wielkie osobowości związane z alternatywną amerykańską sceną rockową nagrały album w duchu tradycji outlaw country – nurtu, który wyłonił się w latach 70. jako sprzeciw wobec komercyjnego, wygładzonego country z Nashville. Ten pomysł zakiełkował w ich głowach już w 2016 roku podczas wspólnego występu w Lincoln Hall – kultowym klubie w Chicago.