Kto widział film "Kansas City" Roberta Altmana, powinien pamiętać scenę z klubu, w którym rolę Colemana Hawkinsa grał młody Craig Handy. Ten saksofonista wyszedł wreszcie z cienia nagrywając funkowo- hardbopowy album dla reaktywowanej wytwórni OKeh.
Kto widział film "Kansas City" Roberta Altmana, powinien pamiętać scenę z klubu, w którym rolę Colemana Hawkinsa grał młody Craig Handy. Ten saksofonista wyszedł wreszcie z cienia nagrywając funkowo- hardbopowy album dla reaktywowanej wytwórni OKeh.