Najbardziej liryczne albumy nagrywa dla ECM-u argentyński bandoneonista Dino Saluzzi. Od solowego "Kultrum" (1982) do najnowszego "El Valle de la Infancia" opowiada nostalgiczne historie, których można słuchać godzinami. Nie inaczej jest i teraz.
Najbardziej liryczne albumy nagrywa dla ECM-u argentyński bandoneonista Dino Saluzzi. Od solowego "Kultrum" (1982) do najnowszego "El Valle de la Infancia" opowiada nostalgiczne historie, których można słuchać godzinami. Nie inaczej jest i teraz.