Krakowscy brutale z Drown My Day nie rozpieszczają fanów kolejnymi nagraniami. Chciałbym wierzyć, że jest to wina pietyzmu, z jakim panowie podchodzą do tego, co wypuszczają w świat, dbałości o szczegóły i o jakość. Tej zazwyczaj nie można im odmówić, bo marka, jaką jest Drown My Day, mówi sama za siebie.