Array
(
[0] => stdClass Object
(
[id] => 14936
[title] => Among Friends
[alias] => george-garzone-among-friends
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Czasami mam ochotę posłuchać klasycznego jazzu i wtedy sięgam po płyty wytwórni Blue Note czy Verve z lat 50. i 60. Spośród współczesnych muzyków przychodzi mi do głowy tylko Scott Hamilton. Dlatego zaskoczeniem było dla mnie brzmienie nowego albumu amerykańskiego saksofonisty George’a Garzone’a
[date_publish] => 2009-08-15 00:00:00
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/14936-george-garzone-among-friends
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 14936
[id] => 9537
[width] => 240
[height] => 237
[alias] => lidowe
[src] => /images/5/3/7/9537-george_garzone_among_friends_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/5/3/7/9537-george_garzone_among_friends_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/14936-george-garzone-among-friends
)
)
Czasami mam ochotę posłuchać klasycznego jazzu i wtedy sięgam po płyty wytwórni Blue Note czy Verve z lat 50. i 60. Spośród współczesnych muzyków przychodzi mi do głowy tylko Scott Hamilton. Dlatego zaskoczeniem było dla mnie brzmienie nowego albumu amerykańskiego saksofonisty George’a Garzone’a