Klasyczny układ - z przodu lampy, z tyłu transformatory
w ekranie.
1 / 6 Następne
MT-1 pokryto w większości czarną,
matową farbą. Obraz urozmaica aluminiowy
element na środku przedniej ścianki.
Zupełnie wystarczy.
2 / 6 Następne
Cały układ zmontowano na jednej płytce
drukowanej.
3 / 6 Następne
Na froncie pracują
małe pentody,
będące
wzmacniaczem
wejściowym,
inwerterem
fazy i driverem
dla lamp końcowych.
4 / 6 Następne
Widać ładne
kondensatory
polipropylenowe
(żółte
walce) i rezystory
dużej
mocy.
5 / 6 Następne
W MT-1
znajdziemy też
dobry potencjometr
Alpsa
"Blue Velvet".
6 / 6 Początek