Ana Moura zachwyciła Princ`a i muzyków The Rolling Stones, a na jej płycie gra sam Herbie Hancock. Zaczęła śpiewać będąc małą dziewczynką, ale później, jako nastolatka, preferowała nowoczesne style. W końcu jednak trafiła do Domu Fado "Senhor do Vinho", gdzie odkrył ją producent Jorge Fernando.
Artystka dysponuje mocnym i przejmującym głosem, ale stawia przede wszystkim na intymność i kameralność. Jej aranżacje nie przytłaczają nadmiarem instrumentów (najczęściej śpiewa z towarzyszeniem niewielkiego zespołu), a interpretacje są dalekie są od melodramatycznych wykonań Marizy. W rodzinnej Portugalii stała się gwiazdą od pierwszej płyty "Guarda-me a Vida na Maoî" wydanej w roku 2003.