Popularność wykonawców z Izraela bardzo rzadko przekracza granice tego państwa. Zupełnie niespodziewanie utwór Asafa Avidana "One Day/Reckoning Song" zremiksowany przez niemieckiego producenta Wankelmuta stał się jednym z największych hitów minionego roku.
Asaf Avidan z dnia na dzień stał się sławny, a krytycy ujrzeli w nim mesjasza izraelskiego folku. Najtrafniejsze określenie jego twórczości, jakie słyszałem, to "retro-futuristic folk-punk". Asaf Avidan nie jest debiutantem, ma na koncie kilka płyt nagranych z grupą The Majos.
Solowy album zrealizował wspólnie ze specjalistą od elektronicznych brzmień Tamirem Muskatem z Balkan Beat Box. Siłą rzeczy mniej tu organicznych dźwięków o folkowo-bluesowo-rockowym rodowodzie.
Izraelczyk swoje muzyczne sympatie skierował bardziej ku wykonawcom muzyki soul i alternatywnego popu. Fascynująco wypada jego głos, w którym słychać Janis Joplin, Roberta Planta, Ninę Simone czy Antony’ego Hegarty’ego - i to razem wziętych.
Grzegorz Dusza
UNIVERSAL