Bardzo udany debiut nigeryjskiej wokalistki Layori, która, wędrując po kontynentach, zachowała swą afrykańską duszę i naturalność. Choć jako dziewczynka zdobyła podstawy wokalne, zapragnęła śpiewać profesjonalnie dopiero wtedy, gdy kończyła studia.
Obecnie, podczas zamieszkiwania w Monachium, nie odczuwa się, aby Layori uległa natrętnej pokusie przenoszenia atrybutów zachodniej muzyki popowej do swoich uroczych piosenek. Na kompakcie jej tęskny alt został bardzo zręcznie oprawiony pełną finezji grą akustycznego kwartetu (dwie gitary, bas i perkusjonalia) oraz okazjonalnie saksofonem, trąbką, lub sekcją smyczkową.
Większość utworów z płyty "Origin" powstała we współpracy Layori i Wally’ego Warninga. Zostały one zaśpiewane w narzeczu rodzimym Joruba, po angielsku lub hiszpańsku. Urzeka w nich prostota melodii, nastrój i transparentność, co stanowi najbardziej charakterystyczne cechy muzyki z Afryki Zachodniej. Najciekawsze, bo najbardziej prawdziwie brzmiące, wydają się dwie piosenki zaśpiewane w jej języku: delikatnie rozswingowany blues "Dada" i utrzymana w rytmie samby "Kekere". Kolejne utwory z angielskimi słowami są wykonywane z podobnym uduchowieniem i zostaje podtrzymany pięknie kołyszący nastrój.
Cezary Gumiński
Magic / Universa l Music