Scena do występu Yanniego w towarzystwie trzynastoosobowej orkiestry została wkomponowana w mury bajkowego XVI-wiecznego puertorikańskiego zamku (piecza UNESCO). Ta romantyczna sceneria udzieliła się zarówno artystom, jak i rozentuzjazmowanej widowni. Nawet wyważone kompozycje grane starannie przez Yanniego na fortepianie zyskały tu dodatkową energię i blask.
Artystę uznano za najciekawszego reprezentanta stylu new age w 2011 r., lecz ten występ wykroczył dość daleko poza ramy tego stylu. Nie brak było ognistych solówek na basie, skrzypcach, puzonie, trąbce, a popisy wokalne sopranistek Lauren Jelencovich i Lisy Lavie (szczególnie porywających w duecie) podgrzały jeszcze i tak gorącą aurę.
Jakość dźwięku bardzo dobra, jak na warunki koncertu (wiatr), choć to oczywiście nie ta klasa, gdy nagrania Yanniego wydawała audiofilska oficyna Windham Hill. Obraz robi spotęgowane wrażenie w wersji Blu-ray.
Cezary Gumiński
Sony / Sony Music