Grają na małych i jeszcze mniejszych instrumentach, wyszukują nietypowe, adaptują instrumenty-zabawki, budują własne. Wydając album-książkę "Samoróbka", zachęcali swoich fanów do wykonywania własnych instrumentów wg instrukcji zamieszczonych w albumie, bonusem była dołączona fujarka. Zagrajcie sobie sami - mówili muzycy Małych Instrumentów.
To jedyna w swoim rodzaju grupa, a jej koncerty niezwykłe. Otoczeni najróżniejszymi przedmiotami wydającymi dźwięki tworzą spektakl muzyczny, który wymyka się próbie określenia stylu. Minimalizm, to jedyne, co przychodzi mi do głowy, bo muzyka współczesna to zbyt poważne określenie dla tego zespołu.
Najnowszy album "Walce w walce" jest poświęcony... walcom drogowym. Żeby nie było wątpliwości, w metalowym pudełku w kształcie płaskiego walca znajdziemy nie tylko płytę CD, ale i fotografie z ery budowy pierwszych dróg asfaltowych w PRL-u.
Ale są i prawdziwe walce: "Macabre Walz" Jeana-Marca Zelwera dedykowana Małym Instrumentom i z nimi wykonana, "Walz lubelski" z filmu "Twarze nieistniejącego miasta" czy "Wal C" - kompozycja 518 dźwięków Cze wszystkich chyba instrumentów pozostających w zbiorach zespołu. Miniaturę Strawińskiego "Walz" lider zespołu Paweł Romańczuk zagrał na wyjątkowym instrumencie dulciton, prekursorze fortepianu elektrycznego Fender Rhodes. Muzyka dla prawdziwych odkrywców.
Marek Dusza
MALEINSTRUMENTY.PL