Z Japonii do USA jest całkiem blisko, jeśli leci się eskadrą myśliwców na Hawaje lub chce się grać jazz. Trębacz Takuya Kuroda przybył z Kobe do Berklee College of Music, gdzie poznał wokalistę Jose Jamesa i razem podbili serca miłośników nowego soulu.
Kurodę interesowały tak różne style, że połączenie ich wydawało się niemożliwe. A jednak ambitnemu Japończykowi się to udało. Wytwórnia Blue Note wydała w 2014 r. jego trzeci album wyprodukowany przez Jose Jamesa "Rising Son". Teraz Takuya Kuroda głębiej eksploruje niezbadane wcześniej rejony post-bopu, neo-soulu, hip-hopu, afro-beatu i nowoczesnego, elektronicznego fusion, spajając je miłością do odkrywania nowych dźwięków.
Tytuł "Zigzagger" można zrozumieć, jak poruszanie się zygzakiem pomiędzy tymi stylami i Kurodzie znakomicie się to udaje. Na trąbkę zakłada bądź zdejmuje tłumik, korzysta z przystawek zmieniających jej brzmienie, w solówkach przekomarza się z puzonistą Coreyem Kingiem, domaga się mocnego rytmicznego wsparcia od basu i licznych instrumentów perkusyjnych, swoistą patynę starego brzmienia daje mu Fender Rhodes Takeshiego Ohbayashiego.
Kiedy chce dodać muzycznego sosu, wprowadza elektroniczne plamy dźwiękowe. Fascynację afro-beatem ukoronował porywającym utworem "Think Twice" nagranym z grupą Antibalas.
Marek Dusza
CONCORD/UNIVERSAL