James Joyce i Virginia Woolf byli wybitnymi twórcami stylu narracji zwanego "strumieniem świadomości", a Max Richter wykorzystuje tę technikę w kompozycji. Po spektakularnym sukcesie wielogodzinnej kompozycji "Sleep" brytyjski kompozytor niemieckiego pochodzenia prezentuje album "Three Worlds: Music From Woolf Works".
Richter skomponował tę muzykę do widowiska Wayne`a McGregora "Woolf Works" wystawianego przez londyński Royal Ballet. Show był transmitowany na żywo z Royal Opera House do sal kinowych na całym świecie 8 lutego. Natchnieniem dla Richtera były fragmenty dzieł pisarki: "Pani Dalloway", "Orlando: biografia" oraz "Fale".
- Nie spodziewałem się, że uda mi się natknąć na nagranie samej pisarki - wspomina Max Richter. Ten fragment jest jak wehikuł czasu. Pozwala rozkoszować się piękną barwą jej głosu, przemawiającego nieskazitelną angielszczyzną. To podziałało na mnie niezwykle inspirująco.
W otwierającym album fragmencie Virginia Woolf mówi o znaczeniu słów, angielskich słów, o emocjach, jakie niosą. W długim utworze "Tuesday" Gillian Anderson czyta list pożegnalny Woolf napisany do męża przed jej samobójczą śmiercią.
Kompozytor wykorzystał wszystkie środki, które uczyniły go sławnym. Transowe powtórzenia tworzące oniryczny nastrój, fortepian, syntezatory, śpiew, recytacje, wiolonczelę solo, kwartet smyczkowy, orkiestrę. Fascynujące, wciągające dzieło.
Marek Dusza
DG/UNIVERSAL