Kwartet szwajcarskiego wokalisty powstał dość przypadkowo poprzez dokooptowanie do duetu Schaerer - Lucas Niggli (perkusja): fińskiego gitarzysty Kalle Kalimy i włoskiego akordeonisty Luciano Biondiniego. O ile poprzedni tytuł firmowany przez Schaerera stanowił ambitne połączenie improwizacji głosem z symfoniką dużej orkiestry, to niniejszy album ma znacznie bardziej kameralny i relaksujący charakter.
Umiejętności wokalne lidera są imponujące zarówno w aspekcie warsztatowym, jak i pomysłowości. Na przykład w utworze "Stagione" Andreas Schaerer imituje do złudzenia ton flugelhornu i chociażby dla tylko tego utworu warto posiadać ten kompakt. Twórcami repertuaru są wszyscy członkowie formacji, każdy stara się przedstawić coś szczególnego z rodzimej kultury, choć nierzadko wątki te ulegają dalszemu wymieszaniu.
Śpiewając w różnych językach, Andreas Schaerer potrafi za każdym razem oddać cechy indywidualne tamtych stron. Biondini wnosi do gry kwartetu pewne rozmarzenie, a Kalima pewną surowość. Nigglemu należy się uznanie za skuteczne i nienatarczywe podkreślanie warstwy rytmicznej. Wypowiedzi kwartetu cechuje lekkość zarówno w kreśleniu melodii, jak i w improwizacjach. Często są to popisy zbiorowe, wypływające całkiem naturalnie.
Cezary Gimiński
ACT/GIGI DISTRIBUTION