Książeczka do tej płyty rozkłada się z harmonijki do prawie metra długości, by pokazać artystów dobrej woli, którzy trzymając się za ręce utworzyli charytatywny łańcuch. Dochód ze sprzedaży albumu przekazują ofiarom trzęsienia ziemi w Japonii. Inicjatorem nagrań był pianista Makoto Ozone, nasz dobry znajomy z występów z Tomaszem Stańką i Anną Marią Jopek.
Ich duet "Kujawiak" jest najlepszym, wokalnym momentem albumu. Jopek śpiewa polską piosenkę ludową, a Ozone zaadoptował Mazurek Chopina. A w interpretacjach dzieł Fryderyka, Makoto Ozone może stawać w szranki z naszymi jazzmanami. Chwilę później prezentuje swą jazzową duszę, wykonując w trio z basistą Christianem McBride’em i perkusistą Jeffem "Tainem" Wattsem utwór tego ostatniego "Goldaze".
W standardzie "There is No Greater Love" dołącza do nich trębacz Randy Brecker. Błyskotliwe interpretacje dwóch standardów nagrało trio Makoto Ozone, Chick Corea, Gary Burton. W "Summertime" słabo wypadła Gayle Moran. Podoba mi się duet Ozone z grającym na ukulele Jake’em Shimabukuro. Świetną partię wykonał na klarnecie Paquito D’Rivera, a album zamyka subtelny śpiew Japonki Misuzu Kanno. Różnorodny, intrygujący album.
Marek Dusza
Verve/Universal