Sam Chick Corea zachwycił się talentem młodej Japonki i nagrał z nią uroczą płytę. Ułatwiło to jej mocny start i Hiromi Uehara działa od lat z sukcesami jako solistka przy klawiaturach (akustycznych i elektrycznych) i jako liderka małych grup.
Sam Chick Corea zachwycił się talentem młodej Japonki i nagrał z nią uroczą płytę. Ułatwiło to jej mocny start i Hiromi Uehara działa od lat z sukcesami jako solistka przy klawiaturach (akustycznych i elektrycznych) i jako liderka małych grup.
Niech nikogo nie zmyli subtelna uroda japońskiej pianistki Hiromi Uehara. Na okładce wygląda jak rozmarzona, czuła gejsza, a uderza klawisze z szybkością Lang Langa, mocniej niż Cecil Taylor. Widziałem ją niedawno w zespole Stanleya Clarke’a, kiedy niemal skradła mu show!