Sześciominutowa, nieprzerwana improwizacja w trwającym niespełna dziewięć minut utworze "B Natural, Please" zrobi wrażenie nawet na zagorzałych fanach Johna Coltrane`a. Bo gra Macieja Sikały bardzo mi Coltrane`a przypomina. A solo basisty Piotra Lemańczyka kojarzy mi się z tymi, które grał Jimmy Garrison w kwartecie Coltrane’a.