Po 6 latach przerwy powraca z nowym albumem Jason Pierce, aka J. Spaceman, czyli Spiritualized. Nowy materiał powstawał bez pośpiechu w małym wynajętym mieszkaniu, głównie przy pomocy laptopa. Dla miłośnika analogowych brzmień, jakim jest Pierce, cyzelującego każdy element muzyki, była to bardziej konieczność niż świadomy wybór. Zaważyły względy finansowe i zdrowotne. Po prostu, tak jest taniej i wygodniej. Efekt końcowy nie powinien jednak nikogo zawieść.