Jakiś czas temu gdy rozmawiałem z Mauserem, mózgiem Unsun, objaśniał mi on koncept płyty "Clinic For Dolls". Album, choć podobał mi się mniej niż sam pomysł, jest jednak bardzo dużym krokiem naprzód w stosunku do debiutanckiego "The End Of Life".
Jakiś czas temu gdy rozmawiałem z Mauserem, mózgiem Unsun, objaśniał mi on koncept płyty "Clinic For Dolls". Album, choć podobał mi się mniej niż sam pomysł, jest jednak bardzo dużym krokiem naprzód w stosunku do debiutanckiego "The End Of Life".