Dwadzieścia lat po "Męskiej muzyce", siedem po "Matka Syn Bóg", Waglewski Fisz Emade zamykają swoją trylogię albumem "Duchy ludzi i zwierząt". Porównując nagrania zawarte na poszczególnych płytach, widać, jaką ewolucję przeszło rodzinne trio. Od zgrzytliwych bluesowo-rockowo-hiphopowych początków po muzykę bardziej ugładzoną, dopracowaną, jak sami określają – ładniejszą.