Po pięciu latach od wydania "Męskiej muzyki" ten wydawało się jednorazowy projekt doczekał się udanej kontynuacji. Producentem albumu jest Emade, który gra również na perkusji. Na basie zagrał Fisz, także autor tekstów i wokalista. Kompozycje w większości należą do seniora rodu, gitarzysty i wokalisty Wojciecha Waglewskiego.
W ciągu tych kilku lat sporo się zmieniło. Fisz i Emade wyrośli na czołowe postacie polskiej sceny muzycznej. Utożsamiamy ich już nie tylko ze sceną hiphopową, ale w grupie Kim Nowak pokazali, że są także rockandrollowcami z krwi i gości.
Bagaż doświadczeń i zespołowa praca pozwoliły muzykom uzyskać większą spójność materiału. Młodzi nie odcinają się od tradycji, a weteran jest otwarty na nowe trendy. Te z pozoru proste, osadzone w bluesie, folku i country klimatyczne songi podstępnie wciągają. Słychać że wspólne granie sprawia klanowi Waglewskich wielką radość, a ich stopień zespolenia sięgnął doskonałości.
Grzegorz Dusza
AGORA S.A.