Wbrew ogólnym trendom Walijczycy z Bullet For My Valentine zamiast złagodzić brzmienie, postanowili jeszcze bardziej je wyostrzyć. W tym celu zaangażowali cenionego producenta Colina Richardsona, który pracował ze Slipknot, Machine Head i Sepulturą.
Wbrew ogólnym trendom Walijczycy z Bullet For My Valentine zamiast złagodzić brzmienie, postanowili jeszcze bardziej je wyostrzyć. W tym celu zaangażowali cenionego producenta Colina Richardsona, który pracował ze Slipknot, Machine Head i Sepulturą.