W dorobku weteranów polskiej sceny punkowej to płyta wyjątkowa. Sexbomba nie gra tu własnych kompozycji, lecz na warsztat wzięła klasyki szeroko rozumianej polskiej muzyki rozrywkowej. Ten pomysł już dawno chodził za nimi.
W dorobku weteranów polskiej sceny punkowej to płyta wyjątkowa. Sexbomba nie gra tu własnych kompozycji, lecz na warsztat wzięła klasyki szeroko rozumianej polskiej muzyki rozrywkowej. Ten pomysł już dawno chodził za nimi.
Legionowska Sexbomba działa nieprzerwanie od 1986 roku, co jakiś czas dostarczając fanom kolejną porcję melodyjnych piosenek w duchu The Ramones, Sex Pistols i The Clash. Nie kombinują przy tym zbytnio, opierając je na nośnych gitarowych riffach zagranych z odpowiednim czadem oraz dynamicznym wokalem lidera Roberta Szymańskiego.