Po genialnym "Tylko Dla Dorosłych", sądziłem, że Adam zrobi sobie przynajmniej roczną przerwę i spuści z tonu, by ponownie uderzyć czymś smakowym. Tak się nie stało i równo rok od tamtej premiery, jak zwykle w lutym, na świat (a może bardziej na listę OLiS) wychodzi "Jazz, dwa, trzy".