Konstruktorzy zastosowali bowiem w jego przypadku najlepszą pod względem jakościowym i najbardziej uniwersalną w dotychczasowej ofercie Transrotorta podstawę ramienia wyposażoną w mechanizm VTA, który umożliwia montaż dowolnego ramienia dostępnego na rynku.
Czytaj również nasze testy gramofonów Transrotor
Dotyczy to szczególnie wysokości mocowania ramion typu unipivot, które w modelu Alto można zamontować w łatwy i szybki sposób – i wyregulować jego wysokość nawet podczas słuchania płyty. Służy do tego duży, wygodny krążek w dolnej części podstawy.
Jako że czynność tę realizuje się w drobnych krokach, Transrotor Alto TMD daje także możliwość wyregulowania wysokości ramienia w zależności od grubości odtwarzanej płyty.
Jest jeszcze coś: jako że podczas dokonywania regulacji wysokości zmianie ulega kąt natarcia igły, VTA może pełnić także funkcję korektora częstotliwościowego.
Chassis podstawy ramienia wykonano w postaci eliminującej drgania konstrukcji sandwiczowej z aluminium przekładanego kompozytem, znanym z modelu Dark Star.
Transrotor Alto TMD jest wyposażony w silnik asynchroniczny prądu stałego, umieszczony obok gramofonu. Przenosi on moment obrotowy do talerza za pomocą gumowego paska, którego drgania redukuje łożysko hydrodynamiczne ze sprzęgłem w postaci poduszki magnetycznej TMD, znane z droższych modeli firmy.
Zasilacz w wersji podstawowej to Konstant Studio. Całość konstrukcji spoczywa na trzech wyposażonych w gwinty nóżkach, dzięki czemu jej wypoziomowanie jest bardzo proste.
Transrotor Alto TMD w wersji z ramieniem SME 5009 oraz wkładką Merlo Reference kosztuje 37 900 zł.
Źródło: Nautilus