Warto wiedzieć, że z nowym krążkiem powróci jedyny polski wykonawca, któremu (biorąc pod uwagę ostatnie 15 lat) udało się zdobyć dwukrotnie z rzędu certyfikat Diamentowej Płyty przyznawanej za sprzedaż min. 150 tysięcy egzemplarzy. Tyle właśnie osób kupiło zarówno debiutancką płytę Dawida "Comfort and Happiness" z 2013 roku, jak i jego drugi album "Annoyance and Disappointment" wydany dwa lata później.
Na pierwszy rzut oka tekst "Małomiasteczkowego" może zostać odebrany jako gorzka krytyka wylansowanego świata wielkiego miasta. Dawid Podsiadło wyjaśnia jednak, że miał na myśli bardziej uniwersalny przekaz: "To utwór o przełamywaniu barier, wstydu i szukaniu miejsca w nowej rzeczywistości. Nie mam tu żadnych wniosków. Mam za to wiele spostrzeżeń i przemyśleń, ale jestem jeszcze parę kroków od krytykowania czegokolwiek. Na pewno w niektórych momentach przemawia przeze mnie zazdrość, odzywają się jakieś skamieniałe kompleksy, o których istnieniu przez długi czas nie wiedziałem. To zazdrość o swojego rodzaju beztroskę i - w zależności od perspektywy" - albo głupotę, albo odwagę - tłumaczy wokalista.
"Małomiasteczkowy" to jeden z najbardziej wyrazistych fragmentów nadchodzącej płyty. "Cały nowy materiał porusza biodra do tańca, ale ten robi to najbardziej bezczelnie i bezkompromisowo. Czuliśmy z Bartoszem, że takich środków powinniśmy użyć. Że w takiej aranżacji utwór ten zostanie w głowach odbiorców najdłużej" - dodaje Dawid.
Za bogate brzmienie nagrania (jak i całego nadchodzącego albumu) odpowiada uznany producent Bartosz Dziedzic, który w przeszłości pracował między innymi z Moniką Brodką i Arturem Rojkiem. Autorem teledysku do jest zaś Tomasz Bagiński, który stworzył go wspólnie ze studiem Dobro i Platige Image.
Dla Dawida trzeci album będzie kolejnym etapem naturalnego, intuicyjnego rozwoju artystycznego. Jak sam mówi: "Od wydania poprzedniej płyty nagrałem kilka utworów gościnnych w bardzo różnej estetyce, z artystami z bardzo różnych rejonów muzycznych - od Bitaminy, przez Taconafide, aż po Krzyśka Zalewskiego i Korteza. We wszystkim co sam robię na co dzień i co zrobiliśmy razem, jedyny klucz był taki że chcieliśmy zrobić dobre piosenki z którymi czulibyśmy się dobrze jako ich twórcy. Bez dorabiania ideologii".
Powrotowi Dawida będzie towarzyszyć trasa koncertowa - "Małomiasteczkowa trasa". Dawid Podsiadło odwiedzi tylko pięć miast i będą to jego jedyne klubowe koncerty tym roku. Szczegóły zostaną ujawnione w przyszłym tygodniu i warto zachować czujność, ponieważ w 2016 roku, kiedy wokalista koncertował po raz ostatni, wszystkie biletowane koncerty zostały wyprzedane do ostatniego miejsca, z frekwencją przekraczającą 40 tys osób.
Źródło: Sony Music
