Płyta "The Köln Concert"stała się jedną z najważniejszych w historii jazzu, syntezując w niezwykle wdzięczny i koherentny sposób najbardziej witalne elementy jazzu, klasyki i etno. W romantycznym uniesieniu, przez ponad godzinę, Keith Jarrett układał motywy i improwizacje hipnotyzując słuchaczy z niespotykanym ciepłem.
Zapewne ani wykonawca, ani realizator, ani producent nie spodziewali się, że nagranie dokonane przez będącego w kiepskim nastroju artystę, w dodatku na fortepianie wymagającym dostrojenia, da tak niewyobrażalnie wspaniały efekt artystyczny i sprzeda się w milionach kopii. Jednakże niebywała koncentracja pianisty, pełna demonstracja wirtuozerii i należyte zróżnicowanie środków wyrazu złożyły się na wielki sukces.
Płyta "The Köln Concert" stała się jedną z najważniejszych w historii jazzu, syntezując w niezwykle wdzięczny i koherentny sposób najbardziej witalne elementy jazzu, klasyki i etno. W romantycznym uniesieniu, przez ponad godzinę, Keith Jarrett układał motywy i improwizacje hipnotyzując słuchaczy z niespotykanym ciepłem.
Wznowienie winylowe płyty "The Köln Concert" ukazało się w wersji audiofilskiej (180 g). Dzięki uprzejmości Hi-Fi Clubu dokonano porównania brzmień oryginalnej wersji z 1975 r. i niniejszego tłoczenia.
Ponieważ w niektórych z niedawnych reedycji wydawnictwa ECM zaingerowano w proporcje brzmieniowe, byliśmy ciekawi, czy nie dokonano podobnych zabiegów w tym przypadku. Otóż przy zachowaniu charakteru pierwotnego obrazu dźwiękowego pogłębiono scenę akustyczną i wydobyto drobne, wcześniej jakby ukryte, detale.
Cezary Gumiński
ECM / Universal