Jeden z najwybitniejszych twórców amerykańskiego rocka, Gregg Allman, zmarł 27 maja 2017 r. po długiej walce z rakiem wątroby. Był autorem piosenek, gitarzystą, organistą, współzałożycielem słynnego The Allman Brothers Band.
Zespół słynął ze znakomitych koncertów, a ich największym sukcesem był dwupłytowy album "At Fillmore East" (1971). Jeden z największych przebojów grupy "Whipping Post" zajmował całą czwartą stronę winylowego wydania albumu i trwał 23 minuty. Muzykę i słowa napisał do niego właśnie Gregg Allman, który stał się wzorem dla młodych artystów, jak John Meyer czy Ed Sheeran.
Ostatni album Gregga Allmanna "Southern Blood" przywołuje ducha The Allman Brothers Band, magię prostych, melodyjnych piosenek, które – wzbogacone o gitarowe riffy, sekcję instrumentów dętych i atomowe uderzenia w perkusję - miały siłę rażenia pioruna. Trafiały do nastolatków jak i dojrzałych słuchaczy.
Producent Don Was zadbał o "przykurzone" brzmienie, używając magnetofonu zamiast cyfrowych rejestratorów. Mimo choroby, Gregg Allman śpiewał swoje piosenki z energią rockmana, dla którego scena była całym życiem, a spędził na niej cztery dekady. Słychać, że nagrania z jego własnym zespołem sprawiają mu wielką radość. "Southern Blood" jest wspaniałym testamentem wielkiego twórcy rocka.
Marek Dusza
ROUNDER/UNIVERSAL