Trzy lata po znakomitym albumie "Afrodeezia", nawiązującym do afrykańskich, niewolniczych korzeni jazzu, basista Marcus Miller powraca ze współczesną wizją muzyki, zawierającą elementy r`n`b, funku, popu, soulu, hip-hopu i jazzu.
"Laid Back" został nagrany w dziesięciu czołowych studiach Ameryki - od L.A. po N.Y. - i w jednym belgijskim, gdzie drapieżny wokal zarejestrowała Selah Sue. Marcusa Millera z zespołem usłyszymy pod koniec listopada w Polsce. Towarzyszą mu jak zwykle: saksofonista Alex Han, perkusista/wokalista Louis Cato, grający na elektronicznych klawiaturach Brett Williams oraz trębacze: Patches Stewart i Marquis Hill.
Na płycie gościnnie wystąpili: saksofonista Kirk Whalum, gitarzysta/wokalista Jonathan Butler, puzoniści: Trombone Shorty i Brian Culbertson. Już w pierwszym utworze Marcus nie pozostawia wątpliwości, kto jest dziś najlepszym basistą funkowym. Jego brawurowe solówki wprawiają membrany głośników w niebezpieczne drgania, a odpowiedzią słuchaczy będzie przytupywanie.
Muzyka Marcusa Millera to nie tylko rytm, ale i łatwo wpadające w ucho melodie, zaaranżowane z rozmachem utwory, których słucha się z zaciekawieniem od pierwszej do ostatniej nuty. Na koniec czeka nas udział genialnych śpiewaków z grupy Take 6 w nastrojowym temacie Millera "Preacher`s Kid”.
Marek Dusza
Blue Note/Universal