Prawdopodobnie można spotkać w Albanii żywiołowo grających wykonawców, ale docierające do nas nieliczne nagrania tamtejszych artystów są pełne melancholii i uduchowienia. Od pierwszych nut tego albumu, śpiewającej Albanki, przebywającej w Szwajcarii, jesteśmy wprowadzeni w taki kameralny nastrój.
Choć Elina Duni, obdarzonej niezwykle subtelnym, czystym i ciepłym głosem, towarzyszą jazzmani, to forma prezentacji jest bliska swoistej fuzji albańskiego folkloru, kameralistyki i poezji śpiewanej. Typowo jazzowy posmak wnosi improwizacja szwajcarskiego flugelhornisty Matthieu Michela.
W bardziej stonowanym stylu czynią to akompaniujący Anglicy: gitarzysta Rob Luft oraz pianista i perkusista Fred Thomas. Elina Duni pragnie, aby jej głos był jednym z instrumentów, jednakże pozostaje on wiodącym na tle dość minimalistycznego, ale doskonale dobranego akompaniamentu.
W repertuarze płyty znalazły się dramatyczne piosenki znanych artystów (Frank Sinatra, Charles Aznavour) oraz te tradycyjne, śpiewane po albańsku, włosku, angielsku czy francusku. Niemal połowa utworów jest sygnowana przez Duni i Lufta; poruszone są w nich tematy związane z ekologią i migracją ludności. Cały album "Lost Ships" jest utrzymany na wysokim i bardzo wyrównanym poziomie.
Cezary Gumiński
ECM/Universal