Do historii przeszedł występ KSU na I Ogólnopolskim Przeglądzie Nowej Fali w Kołobrzegu w 1980 roku. To wtedy cała Polska usłyszała o punkowcach z Bieszczad, którzy wymiatają nie gorzej niż Sex Pistols, Wire, The Damned czy U.K. Subs.
Koleje zespołu stanowią doskonały materiał na scenariusz filmowy. Bardzo długo, bo aż do 1989 roku, czekali na debiutanckie wydawnictwo – album "Pod prąd". Potem były kolejne płyty i zmiany składu. Przetrwali do dziś, wciąż dając świetnie przyjmowane koncerty, o czym przekonałem się wielokrotnie.
W sierpniu 2008 roku w Parku pod Dębami w ich rodzinnych Ustrzykach Dolnych odbył się koncert zorganizowany z okazji 30-lecia zespołu. Po latach, to historyczne wydarzenie wreszcie trafiło na płytę. Na scenie oprócz stałego składu zespołu z Siczką na czele pojawili się muzycy, którzy zagrali na pierwszej płycie: basista Adam Michno oraz perkusista Bogdan Tutak.
Folkowe korzenie zespołu podkreślają grający z KSU Honorata Przyboś (skrzypce) oraz Mateusz Sowa (gitara, sopiłka). Wśród gości specjalnych na scenie wystąpiła Małgorzata Ostrowska (aż w 6 piosenkach) oraz Andrzej Grabowski w utworze "Po drugiej stronie drzwi".
Mieszanka punk rocka i folku, przepojona bieszczadzką nutą smakuje wybornie. Nie brakuje tu świetnych melodii zarówno w ostrej, jak i łagodnej, akustycznej odsłonie.
Grzegorz Dusza
Mystic