Urodzony w Pakistanie gitarzysta Rez Abbasi mieszka od dziecka w USA, a od dwudziestu lat tworzy w Nowym Jorku, gdzie spotyka najwybitniejszych jazzmanów. Magazyn "Down Beat" zalicza go do grona dziesięciu najwybitniejszych współczesnych gitarzystów. Ceniony jest też w roli kompozytora, ale tym razem sięgnął po standardy ery fusion.
Pomysł jest prosty, choć mógł się okazać pułapką nudy. Nie w przypadku Reza Abbasiego, wibrafonisty Billa Ware`a, kontrabasisty Stephana Crumpa (z tria Avishaia Cohena) i perkusisty Erica McPhersona. Na swój akustyczny kwartet Abbasi zaaranżował ulubione tematy z lat 70., kiedy królowała muzyka fusion.
Tytułową kompozycję Joe Zawinula z albumu "Black Market" otwiera mocny kontrabas Crumpa, a Rez Abbasi kontruje te dźwięki wysokimi akordami barytonowej gitary akustycznej. Chwytliwą melodię podchwytuje wibrafon i od razu nabieramy pewności, że w wersji akustycznej przebój grupy Weather Report nie stracił nic na atrakcyjności. Tajemnicze dźwięki kompozycji Herbiego Hancocka "Butterfly" Abbasi podkreśla intrygującymi akordami gitary bezprogowej.
"Medieval Overture" Chicka Corei z repertuaru grupy Return To Forever ma zawiłą strukturę, ale w tej gęstwinie dźwięków muzycy znajdują prostą drogę do wrażliwych i wymagających uszu konesera jazzu. Temat "Resolution" Johna McLaughlina przypomina znakomitą Mahavishnu Orchestra, jakby wyłączyli jej prąd. Wpadająca w ucho melodia "Red Baron" Billy`ego Cobhama to przebój albumu.
Marek Dusza
ENJA/GIGI