Moniuszko patrzy na nas z nieba – chciałoby się zawołać słuchając 16 pieśni w wykonaniu naszej czołowej śpiewaczki, które wybrano aż spośród prawie 360. Tyle też mniej więcej krótkich utworów słowno-muzycznych przetrwało próbę czasu.
Choć i wśród tych kilkunastu, kilka co najmniej trąci myszką i każe się zastanowić nad przemijaniem czasu i nieuchronną zmianą preferencji estetycznych. Czy pieśni Stanisława Moniuszki potrafią nas wzruszać, budzić żywsze uczucia i skłaniać do refleksji? Zapewne niektóre spośród nich – tak. Ważne też, w czyjej są interpretacji.
Gdy słuchamy "Czatów", "Starego kaprala", "Trzech Budrysów", "Kozaka" czy "Dziada i Baby" w wykonaniu Hiolskiego albo Artysza, musimy przyznać, że są to utwory, w których słowo znalazło znakomite dopełnienie w muzyce. Tych pieśni nie ma jednak na płycie Jadwigi Rappe, bo i być przecież nie powinno. Są za to "Dlaczego?", "Złota rybka", "Wilja", "Przyczyna" i inne utwory. Nagrania z niezrozumiałych względów przeleżały w archiwach Polskiego Radia blisko ćwierć wieku. Znakomicie, że możemy ich posłuchać teraz, choć warto sobie uświadomić, że i sposoby interpretacyjne poprzez te lata uległy zmianom. Na rzecz prostoty i spontaniczności.
Barbara Tenderenda
DUX 2010