Marcin Gmys, autor wielce interesującego tekstu o "Marii" Statkowskiego, do książeczki dodanej do dwupłytowego albumu z operą, uległ nieco romantycznemu nastrojowi (wreszcie "Maria" Malczewskiego to przecież najwspanialszy przykład polskiej literatury romantycznej) i napisał takie oto słowa: "Na naszych oczach, po ponad stu latach od momentu swoich narodzin, ta piękna muzyczna roślina wypuszcza zupełnie świeże pąki, rozpoczynając swój nowy, dyskograficzny żywot".
"Maria" miała swoją prapremierę 1 marca 1906 r. w warszawskiej Operze, a kompozytor Roman Statkowski swoje libretto oparł na poetyckiej powieści Antoniego Malczewskiego. Ponoć autentyczna tragedia rodzinna rozgrywająca się w XVII wieku na wschodnich rubieżach Polski ma czworo głównych bohaterów - Wojewodę, jego syna Wacława, synową Marię i jej ojca Miecznika. Jest miłość, zdrada, zabójstwo i kara. A więc wszystko, co być powinno w prawdziwej tragedii. Jeśli dodamy do tego muzykę, ów gatunek staje się operą. Operę przygotował Łukasz Borowicz -dyrektor Polskiej Orkiestry Radiowej. Oprócz muzyków miał do dyspozycji Chór PR z Krakowa i solistów - Wiolettę Chodowicz, Artura Rucińskiego, Wojtka Gierlacha i Dariusza Pietrzykowskiego. Brawo !!!
Barbara Tenderenda
POLSKIE RADIO 2009