Ukazały się w tym roku reedycje płyt Richarda Taubera, ale ja proponuję nieco wcześniej wydany, pięciopłytowy album nagrań tego wielkiego i współcześnie niedocenianego śpiewaka. Można go jeszcze gdzieniegdzie kupić.
Mamy tu najbardziej różnorodny przegląd jego zarejestrowanej twórczości. Od opery, poprzez operetkę, do pieśni i piosenki. Warto go posłuchać - jeśli nie dla wielkiej sztuki wokalnej, to ze względu na wydaną ostatnio płytę Piotra Beczały, poświęconą w całości temu wykonawcy.
Niektórzy znawcy uważają go za najwybitniejszego w historii tenora tuż za Caruso. I to ponad 60 lat po jego śmierci. Richard Tauber zwracał też uwagę swoją wszechstronnością. Genialny odtwórca operowych dzieł Mozarta, zasłynął także jako najwspanialszy gwiazdor operetki. Szczególnie utworów Lehara, którego był bliskim przyjacielem. Występował też wielokrotnie w filmach muzycznych i na estradach.
Richard Tauber zadebiutował jako Tamino w "Czarodziejskim flecie" w 1913 r. Po kilku latach występów operowych, już po I wojnie światowej, stworzył znakomite kreacje operetkowe w "Baronie cygańskim", "Zemście nietoperza" czy "Orfeuszu w piekle". Później poznał Lehara, który tworzył partie tenorowe z myślą o nim. Szczyt jego popularności przypadał na lata 20’ i 30’. I wreszcie śmierć w Londynie w 1948 r. Słuchajmy Wielkich Mistrzów.
Stanisław Bukowski
EMI CLASSICS 2009