Jaki jest przepis na gwiazdora operowego? Otóż trzeba być młodym, przystojnym, włoskim tenorem. Jeśli ma się do tego talent aktorski i potrafi czysto śpiewać, tym lepiej. Wszystkie te wymagania spełnia 33-letni Vittorio Grigolo.
Artysta urodził się w toskańskim Arezzo, wychował w Rzymie, w wieku 9 lat został solistą w chórze Kapeli Sykstyńskiej. Jako 13-latek wystąpił w "Tosce" u boku Luciano Pavarottiego. To wówczas słynny śpiewak miał podobno przepowiedzieć Wiktorowi wielką karierę operową. Po 10 latach Grigolo otrzymał angaż w mediolańskiej La Scali.
Na pierwszej płycie prezentującej możliwości wokalne Vittorio Grigolo znalazły się arie z oper Verdiego, Pucciniego i Donizettiego. Usłyszymy zatem słynny romans Nemorina "Una furtiva lagrami" z "Napoju miłosnego" oraz arię Fernando "Spirto gentil" z "Faworyty" Donizettiego. Verdi, to arie Rudolfa z "Luizy Miller", księcia Mantui z "Rigoletta", Corrado z "Korsarza", Ryszarda Warwicka z "Balu maskowego" i tytułowego bohatera z "Trubadura". Puccini zaś, to Rudolf z "Cyganerii", Rinuccio z "Gianniego Schicchi", kawalera des Grieux z "Manon Lescaut", Cavaradossiego z "Toski". Ciekawostką jest aria z pierwszej, mało znanej opery Pucciniego - "Willidy".
Barbara Tenderenda
Sony Classical 2010