Choć Wojciech Kocjan nie zrobił spektakularnej kariery
po Konkursie Chopinowskim (warto przypomnieć, że
zdobył wówczas kilka nagród specjalnych), to znany jest
jako jeden z najwszechstronniejszych polskich pianistów.
Artysta dysponuje rzadko spotykanym wśród polskich
wirtuozów repertuarem.
Znakomicie interpretuje zarówno
muzykę romantyczną, jak i współczesną. Świetnie
spełnia się także jako kameralista. Tym razem mamy
przed sobą prawdziwe wydarzenie artystyczne. Pianista
przedstawia nam sonaty dwóch rosyjskich kompozytorów
? Skriabina i Prokofiewa oraz preludia Rachmaninowa.
Słowo "przedstawia" nie oddaje w pełni zamierzenia artysty.
On pokazuje nam, jak forma sonatowa ewoluowała
i jak zmieniała się sama jej idea. Najbardziej znana spośród
nich jest VII Sonata B-dur Sergiusza Prokofiewa. To szczytowe
osiągnięcie jego pianistycznych kompozycji. Jedna
z trzech "wojennych sonat" ? zwięzła, gwałtowna i rytmiczna.
Jej interpretację śmiało można porównać z wykonaniami
Polliniego, a nawet Richtera. Z kolei dwie pierwsze
Sonaty Aleksandra Skriabina ? f-moll i gis-moll, warto
posłuchać ze względu na pamięć o dokonaniach Horowitza.
Znakomite są też Preludia Sergiusza Rachmaninowa,
szczególnie D-dur.
Barbara Tenderenda
DUX 2007