Muzycy filharmoniczni coraz częściej sięgają po repertuar popularny, przyciągając, co zrozumiałe, znacznie większą publiczność niż wykonania dzieł klasycznych czy tym bardziej współczesnych. W Ameryce moda na zespoły filharmoniczne, jak np. Boston Pops Orchestra, trwa od lat. U nas dopiero się zaczyna, a przykładem jest album muzyków związanych z Sinfonią Varsovia, grających na instrumentach dętych.
Album bez tytułu, choć mógłby nazywać się "Brass", zawiera brawurowe interpretacje popularnych tematów, w większości filmowych. Dziesięciu wirtuozów instrumentów dętych ma wsparcie trzech perkusistów, gościnnie występują jazzmani: trębacze Wayne Bergeron i Jerzy Małek oraz puzonista Jacek Namysłowski.
Album zaczyna się od mocnego uderzenia trąbek, puzonów, waltorni i tuby w słynnej kompozycji Quincy Jonesa "Soul Bossa Nova". Brazylijski rytm nadają instrumenty perkusyjne, a muzycy swingują niczym jazzowa orkiestra. Temat "Sing Sing Sing" przywołuje brzmienie orkiestr tanecznych z lat 30. XX wieku.
Oryginalnie zaaranżowana interpretacja "Libertanga" Astora Piazzolli przenosi nas w czasie i przestrzeni do spelunek Buenos Aires, gdzie tańczono tango. Porywająca wersja filmowego hitu "Dzieci Sancheza" Chucka Mangione jest ozdobą tego interesującego, świetnie nagranego albumu.
Marek Dusza
WARNER CLASSICS