Po koncercie grupy Carrantuohill irlandzki poeta, laureat Nagrody Nobla powiedział: "Podczas spotkania z zespołem Carrantuohill nieoczekiwanie poczułem się jak w domu".
Polscy muzycy grają irlandzkiego jiga i reela w takim stylu i z takim szelmostwem, że nawet Irlandczycy nie zrobiliby tego lepiej". Trudno o lepszą rekomendację dla naszego czołowego zespołu folkowego, który z upodobaniem eksploruje brzmienia z Zielonej Wyspy.
Z okazji 25-lecia Carrantuohill wydali nowy, studyjny album, w którym znalazł się dodatkowy krążek z zapisem jubileuszowego koncertu w Trójce. Sekstet wielokrotnie potwierdził swoją klasę koncertując w Irlandii, ale to u nas ma wielkie grono wielbicieli.
Ich muzyka jest bardzo melodyjna, żywiołowa i zagrana z wirtuozerią na oryginalnych instrumentach. Po prostu porywa do zabawy, a kiedy obok nich występują tancerze, z koncertu robi się widowisko.
W Trójce do Carrantuohill dołączyła irlandzka wokalistka Eleanor McEvoy, a także polskie głosy: Maciej Balcar i Robert Kasprzycki. Na harfie zagrała Anna Faber. Nowe nagrania zespołu mają niezmiennie wysoki ładunek energii i pozytywnych wibracji, a ponadto łatwo wpadają w ucho. Pięknie śpiewa tu Katarzyna Sobek. Tą muzyką łatwo się zarazić i stać się jej dozgonnym fanem.
Marek Dusza
POLSKIE RADIO / CELT