Melpignano to mała miejscowość w Apulii, na samym koniuszku obcasa "Włoskiego Buta". Tu w sierpniu odbywa się festiwal La Notte della Taranta, którego publiczność osiągnęła w tym roku... 400 tysięcy!
Dwa lata temu dyrektorem artystycznym koncertu galowego był włoski kompozytor i dyrygent Ludovico Einaudi. Zapis wielokulturowego wydarzenia muzycznego został wydany na płycie, która jest dowodem na to, że warto się od Włochów uczyć, jak przygotowywać podobne koncerty. Tu artyści sięgnęli swoich wyżyn.
Na scenie usadowiła się orkiestra i stanął chór, pojawiali się kolejni soliści, a tancerze stanowili dodatkową atrakcję. W otwarciu solo na skrzypcach zagrał Mauro Durante. Tradycyjny temat z Bliskiego Wschodu "Nanna Nanna" zaśpiewał czteroosobowy zespół wokalny, solo na korze zagrał Ballake Sissoko.
Afrykański gość towarzyszył także włoskiemu wokaliście Giancarlo Paglialundze w pieśni ludowej "Ferma Zitella". Niesamowite wrażenie robi ekstatyczny rytm tarantelli w "Pizzica di Aradeo" z szalonymi partiami wokalnymi.
Greczynka Savina Yannatou śpiewa przejmującą pieśń "Aremu". Grający na didjeridoo Andrea Presa tworzy egzotyczne i oniryczne tło dla popisów wokalnych i zapewne tanecznych w utworze "Pizzica Degli Ucci". Intrygująca muzyka.
Marek Dusza
PONDEROSA MUSIC / GIGI