Urodzona w Belgii z małżeństwa Brytyjki i Araba z żydowskimi koligacjami, Natasha Atlas, należy do czołowych przedstawicielek world music, jak i arabskiego popu. Jej albumy, a razem z najnowszym wydała ich dziewięć, zawierają motywy Bliskiego Wschodu, lecz zrealizowane na modłę zachodnioeuropejską. Dzięki temu brzmią bardzo nowocześnie, a nikt nie ma wątpliwości, skąd pochodzi wokalistka.
Chociaż Natasha Atlas jest muzułmanką, to podkreśla swoją tolerancję dla innych religii. Inspiracji do napisania repertuaru na nową płytę Natasha Atlas szukała w poematach hinduskiego autora Rabindranatha Tagore. Dodała także ballady Franćoise Hardy i Nicka Drake`a. Zwłaszcza oniryczna wersja "River Man" Drake`a śpiewana po angielsku i arabsku przypadła mi do gustu.
Rozedrgany głos Atlas nadaje muzyce spokojne falowanie - jak woda w rzece. Nowe utwory napisały dla niej Brytyjki: pianistka jazzowa Zoe Rahman i altowiolistka Jocelyn Pook. Fortepian pełni na tej płycie ważną rolę, co w muzyce arabskiej jest rzadkością. Subtelne smyczki podkreślają łagodną melodykę. Ważny album world music.
World Village /Harmonia Mundi/
CMD