W pierwszej chwili zadziwiła mnie staranność nagrania, dbałość o szczegóły i wyrazistość planów dźwiękowych. Urodzona w Jerozolimie Yasmin Levy ma mocny, interesujący głos. Swą charyzmę tworzy dzięki zmysłowym interpretacjom i starannemu doborowi repertuaru.
Yasmin Levy śpiewa głównie pieśni sefardyjskie w ladino, zapomnianym języku hiszpańskich Żydów. Mocnym przeżyciem dla słuchaczy są jej koncerty. Ponownie wystąpi w Polsce już w styczniu 2013 r.; 21.01 w Poznaniu, 23.01 w Gdańsku i 24.01 w Warszawie.
W jej muzyce pobrzmiewają echa flamenco, przede wszystkim dzięki akustycznym gitarom i kastanietom. Wyraźne są wpływy fado i argentyńskiego tanga. W bogatych aranżacjach słychać plany orkiestrowe inspirowane muzyką Bliskiego Wschodu. Te nagrywano w Istambule.
W utworze "Aman Doktor" mocne wrażenie robi wielki bęben wstrząsający kolumnami głośnikowymi. Rozpaczająca tu Yasmin potrafi wzruszyć swoim zawodzeniem. Dramatyzm interpretacji jest przecież jej znakiem rozpoznawczym. Najciekawszym nagraniem albumu jest "Olvidate de Mi", duet z Buiką, Hiszpanką o afrykańskim pochodzeniu. Ich głosy kontrastują ze sobą, jak kolory skóry.
Utwór tytułowy ma przebojowy charakter i chwytliwą melodię. Zamykający album temat "La Rosa Enflorece" jest wyraźnym ukłonem w stronę muzyki tureckiej, (z Turcji pochodzi ojciec Yasminy).
HARMONIA MUNDI / CMD
Marek Dusza