Wynika to z takiego ustawienia czułości wejść wzmacniacza, aby nawet słabe sygnały ze źródeł mogły zostać wysterowane do poziomu pełnej mocy wzmacniacza - i w takich przypadkach rzeczywiście dopiero podkręcenie gałki do końca spowoduje wejście końcówek na pełne obroty.
Ale w przypadku sygnałów wejściowych o standardowym poziomie, pełne wysterowanie wzmacniacza następuje znacznie wcześniej, nie mówiąc już o sygnałach o poziomie wyższym od standardowego - mogą one wysterować wzmacniacz już przy pozycji gałki w zakresie godzin przedpołudniowych...