Modyfikacje są poważne, ale nie zmieniają ogólnej koncepcji. Każdy, kto zna Trio, natychmiast rozpozna je w nowym wydaniu. To wciąż imponujący układ czterodrożny, z trzema tubami – kapeluszami i subwooferem z tubową obudową.
Tym razem zamiast wcześniejszego, wizualnie dość surowego stelażu przygotowano do mocowania tub futurystyczny korpus, który na pewno jeszcze zwiększy zainteresowanie Trio w roli nie tylko akustycznej, ale i niezwykłej ozdoby pomieszczenia.
Wszystkie przetworniki zostały udoskonalone (ich wspólna nazwa – Evolution) i pod ich kątem zoptymalizowano profile tub. Avantgarde Acoustic Trio G3 to układ półaktywny, (z aktywną sekcją niskotonową). Tak jak poprzednio, możliwe są jej różne konfiguracje, odpowiednie do pomieszczeń różnej wielkości. Producent planuje też wariant Trio w pełnej konfiguracji aktywnej (z kompletem wzmacniaczy iTron).
Cena systemu Trio G3 zależy od opcji modułu niskotonowego oraz wykończenia. Z podstawowymi jednostkami basowymi SUB231 kosztuje 347 000 zł, a najbardziej rozbudowany zestaw z niskotonowymi Basshornami ponad dwa razy tyle.
Czytaj również nasze testy kolumn głośnikowych Avantgarde Acoustic