Czy muzycy wykonujący muzykę klasyczną potrafią
improwizować? A jakże! I to jak! Posłuchajcie zespołu
Kwadrofonik, formacji młodej patrząc na jej członków
i nowej, bo powstała w 2006 r., a już ma na koncie sukcesy.
Kwartet powstał z dwóch duetów: uznanego Lutosławski Piano Duo (Emilia Sitarz i Bartłomiej Wąsik) oraz
perkusyjnego Hob-beats Duo (Magdalena Kordylasińska
i Miłosz Pękala). Wykonują muzykę współczesną George'a
Crumba, Luciano Berio, a także Beli Bartóka. Zdobyli
Grand Prix Festiwalu Muzyki Folkowej "Nowa tradycja"
i Nagrodę Specjalną 3. Konkursu Europejskiej Unii Radiowej
EBU w Bratysławie, gdzie podkreślono ich nowoczesność,
innowacyjność a jednocześnie wierność tradycji.
Rzeczywiście, takiego zespołu jeszcze nie słyszałem.
Grając niezwykle precyzyjnie, z wirtuozerskim zacięciem,
potrafią improwizować, a co najbardziej intrygujące, inspirują się muzyką ludową. Dlatego ich debiutancki krążek
nosi tytuł "Folklove".
Jest tu sporo zaskakujących dźwięków, bo dwa fortepiany
i zestaw instrumentów perkusyjnych brzmi momentami
jak duży zespół, ale po chwili wycisza się i słychać
tylko pojedyncze dźwięki. Samplowanym fragmentem ludowej przyśpiewki zaczyna się utwór "Dziadołka", najbardziej chwytliwy na tej
płycie. W ?Siwym koniu? muzycy sugestywnie naśladują
galop, ale to tylko pretekst do ciekawych pasaży fortepianowych.
"Kujawiatr" otwiera melancholijna piszczałka,
a później wykorzystano melodyjne motywy. Tej płyty słuchałem już kilka razy i zawsze z uwagą. Polecam!
Marek Dusza
POLSKIE RADIO